Zapraszam Was serdecznie do kilku wpisów, które powstały przy współpracy ze Stowarzyszeniem Pielęgniarki Cyfrowe
Razem wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom pacjentów, którzy prócz fachowej porady medycznej oraz informacji, oczekują przede wszystkim szacunku, zrozumienia i empatii.
Omawiam tam kwestie:
* komunikacji na linii pielęgniarka – pacjent,
* potrzeby dążenia przez pacjentów do samoopieki.
Są to kluczowe zagadnienia bowiem zaangażowanie ze strony pacjenta i jego rodziny to niezbędny element w procesie zdrowienia przy obecnych brakach kadrowych pielęgniarek.
Wierzę, że razem możemy więcej.
Choć środowisko pielęgniarek i pacjentów jest pełne kontrastów, to ostatecznie wiele nas łączy.
Przede wszystkim mamy wspólnego wroga – chorobę.
Wchodząc na drogę poprawnych relacji i płynnej komunikacji możemy spróbować wygrać tą nierówną walkę.
Na wstępie potrzeba chęci, otwartości do nawiązania współpracy, partnerstwa i wzajemnego szacunku. A z czasem kolejne kroki są zdecydowanie łatwiejsze.
I choć obecne standardy opieki zdrowotnej mają wiele do życzenia, bo minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek to minimalne bezpieczeństwo pracy i minimalne bezpieczeństwo pacjentów, to wierzę, że mimo fali hejtu w kierunku pielęgniarek, polskie społeczeństwo zmieni swoje stereotypowe myślenie o zawodzie. Zawodzie pielęgniarki, który przecież jest najbliższy pacjentowi.
Pielęgniarka też człowiek, to też odbiorca usług zdrowotnych. Zatem razem jesteśmy ofiarami polityki zdrowotnej i zaniedbań ze strony decydentów.
Mamy prawo czuć się sflustrowani, zdenerwowani, rozżaleni i nieufni.
Ale uwierzcie mi, w naszym gronie pielęgniarek/rzy są specjaliści, eksperci i profesjonaliści, którzy podczas każdego dyżuru są w pełni zaangażowani w opiekę nad chorymi.
Zapraszam!
1.Komunikacja na linii pielęgniarka – pacjent.
3. Edukacja zdrowotna prowadzona przez pielęgniarkę w dążeniu do samoopieki