Dzisiejszym wpisem pragnę Wam gorąco podziękować, że jesteście ze mną każdego dnia.
Grono odbiorców Pielęgniarką Być poszerza się, idzie w siłę! Jesteście wiernymi czytelnikami.
Dzięki Wam mogę realizować ideę bloga: integrować, inspirować i informować!
Ostatni czas jest dla mnie bardzo pracownity. Prowadzę jednocześnie kilka projektów i słowo daję, w każdym chcę dać z siebie jak najwięcej.
Jest ciężko nie ukrywam, ale staram się by nie odbiło się to na moim życiu osobistym i towarzyskim. I powiem Wam jedno! Da się!
Podejmując współpracę z Magazynem Pielęgniarki i Położnej w pierwszym felietonie chciałam Wam pokazać prawdziwą siebie. Optymistyczną, uśmiechniętą, zadowoloną z siebie i swojej pracy. To prawdziwa ja.
A moje życiowe motto, którym zarażam brzmi:
Uśmiechnij się! Uśmiech najlepiej amortyzuje życiowe wstrząsy!
Dziękuję za każde Wasze komentarze, słowa motywacji, ale i konstruktywnej krytyki.
Poniżej znajdziecie mój autorski felieton, który ukazał się w Magazynie Pielęgniarki i Położnej.
Mam nadzieję, że znajdziecie w nim dużą dawkę motywacji. Uwierzcie w siebie, jesteście ludźmi sukcesu!
Pamiętajcie, że na blogu czeka na Was wiele ciekawych historii pisanych przez życie pielęgniarek. Dodatkowo na fanpagu na facebooku jest moc motywacji i energii do działania.
Zapraszam!
Pielęgniarką Być